Wakacyjna Akademia młodych Robin Hoodów
Zakończono sukcesem
Udostępnij tę Kampanię
Bądź pierwszy!
Wstęp
Celem projektu jest powstanie małej szkółki łuczniczej dla dzieci, a także integracja rodziców, dzieci i pozostałych mieszkańców Moczydlnicy Klasztornej i okolicznych wsi. Łucznictwo nie jest najpopularniejszą dyscypliną sportu, ale specjaliści mówią, że może ją uprawiać już nawet kilkulatek. Uczy przede wszystkim spokoju, cierpliwości i koncentracji, ale też rozwija sprawność fizyczną każdego z adeptów. Oprócz propagowania sportu jakim jest łucznictwo pragniemy zintegrować lokalną społeczność, zarówno rodziców jak i dzieci. Dlatego też w ramach tego projektu chcemy zorganizować minimum dwa turnieje łucznicze połączone z ogniskiem i zabawami plebejskimi rodem ze średniowiecza takimi jak przeciąganie liny, wyścigi w tzw. nartach Bolka i wiele wiele innych.
Opis projektu
Projekt skierowany będzie do dzieci z Moczydlnicy Klasztornej i pobliskich wiosek, czyli Konar, Słupa, Moczydlnicy Dworskiej, Kłopotówki, Bożenia i innych. Planujemy również nawiązać współpracę ze Szkołą Podstawową w Orzeszkowie i w Starym Wołowie. W ramach tego projektu chcemy założyć szkółkę łucznictwa tradycyjnego. Treningi będą odbywały się raz do trzech razy w tygodniu, zależnie od ilości chętnych, na terenie boiska sportowego w Moczydlnicy Klasztornej. Mamy nie małe doświadczenie w łucznictwie tradycyjnym w związku z naszym hobby, jakim jest rekonstrukcja historyczna. W zeszłym sezonie wakacyjnym odbyliśmy szereg pokazów, na których organizowaliśmy między innymi tor łuczniczy, który zawsze był oblegany przez najmłodszych. Niestety nie mamy wystarczająco dużo sprzętu, żeby móc zorganizować treningi. Nasze pokazy mogły się odbyć, dzięki temu, że pożyczaliśmy sprzęt od zaprzyjaźnionej grupy. Podczas pokazów używaliśmy też swoich prywatnych łuków, którymi strzelali dorośli. Łucznictwo nie jest najpopularniejszą dyscypliną sportu, ale specjaliści mówią, że może ją uprawiać już nawet kilkulatek. Uczy przede wszystkim spokoju, cierpliwości i koncentracji, ale też rozwija sprawność fizyczną każdego z adeptów.
Oprócz propagowania sportu jakim jest łucznictwo pragniemy zintegrować lokalną społeczność, zarówno rodziców jak i dzieci. Dlatego też w ramach tego projektu chcemy zorganizować minimum dwa turnieje łucznicze połączone z ogniskiem i zabawami plebejskimi rodem ze średniowiecza takimi jak przeciąganie liny, wyścigi w tzw. nartach Bolka i wiele wiele innych. Na kilka treningów zaprosimy też nauczyciela wychowania fizycznego i instruktora prowadzącego szkółkę łuczniczą w Kunicach. W ramach przyznanej dotacji, zakupimy 3 łuki firmy ŁUKBIS typu Diana o naciągu 8-10 kg. Z naszego doświadczenia wynika, że są to najlepsze łuki do nauki łucznictwa tradycyjnego. Jest to koszt 335 zł za jeden łuk z zapasową cięciwą. Mamy duże doświadczenie z produkcją strzał, dlatego też, nie będziemy kupować strzał gotowych, a zrobimy je sami. Koszt jednej strzały wynosi około 20 zł, natomiast koszt materiałów na jedną strzałę wynosi około 10 zł. W ramach tego projektu chcielibyśmy zrobić 50 strzał. Aby strzały były zrobione profesjonalnie i miały odpowiednią trajektorię lotu zakupimy specjalną maszynkę do klejenia lotek, która kosztuje 130 zł. Dodatkowo, aby zabezpieczyć strzały przed zagubieniem i połamaniem, kupimy siatkę łuczniczą, która wyłapuje strzały, jej koszt wynosi 1000 zł. W ramach przyznanego grantu zakupimy też trzy słomiane maty łucznicze, ich koszt wynosi 510 zł za trzy sztuki. Do nich zamówimy 50 tarcz, jest to koszt 200 zł.
W ramach naszej działalności społecznej, oprócz zorganizowania i prowadzenia treningów, zorganizowania turniejów i ogniska połączonego z zabawami oraz zrobienia pięćdziesięciu strzał, zrobimy stojaki na łuki, oraz stojaki na tarcze słomiane. Na ten cel potrzebujemy materiał w postaci drewna, jest to koszt około 100zł. Aby rozpowszechnić akcję, będziemy korzystać z marketingu szeptanego, ogłoszeń parafialnych ogłaszanych przez księdza, ogłoszeń w szkołach i poprzez utworzenie wydarzenia na facebooku. Wszyscy mamy nadzieję, że ta inicjatywa zaowocuje dobrze prosperującą szkółką dla dzieci, prowadzoną z pasją przez ludzi, którym na sercu leży dobro lokalnej społeczności. Treningi będą oczywiście darmowe dla wszystkich dzieci. Mamy nadzieję, że spodoba się Państwu ten projekt i przyznają nam państwo potrzebną do zrealizowania tego celu kwotę pieniędzy, biorąc pod uwagę nasz ogromny wkład własny w postaci czasu, pracy, umiejętności i wiedzy. PS Zdjęcia przedstawiają nasze zabawy plebejskie które organizowaliśmy między innymi dla dzieci z Domów Dziecka i które chcemy też poprowadzić podczas turniejów, tor łuczniczy podczas naszych pokazów, oraz dzieci które uczymy strzelać.
Cel projektu
W ramach przyznanej dotacji, zakupimy 3 łuki firmy ŁUKBIS typu Diana o naciągu 8-10 kg. Z naszego doświadczenia wynika, że są to najlepsze łuki do nauki łucznictwa tradycyjnego. Jest to koszt 335 zł za jeden łuk z zapasową cięciwą. Mamy duże doświadczenie z produkcją strzał, dlatego też, nie będziemy kupować strzał gotowych, a zrobimy je sami. Koszt jednej strzały wynosi około 20 zł, natomiast koszt materiałów na jedną strzałę wynosi około 10 zł. W ramach tego projektu chcielibyśmy zrobić 50 strzał. Aby strzały były zrobione profesjonalnie i miały odpowiednią trajektorię lotu zakupimy specjalną maszynkę do klejenia lotek, która kosztuje 130 zł. Dodatkowo, aby zabezpieczyć strzały przed zagubieniem i połamaniem, kupimy siatkę łuczniczą, która wyłapuje strzały, jej koszt wynosi 1000 zł. W ramach przyznanego grantu zakupimy też trzy słomiane maty łucznicze, ich koszt wynosi 510 zł za trzy sztuki. Do nich zamówimy 50 tarcz, jest to koszt 200 zł. W ramach naszej działalności społecznej, oprócz zorganizowania i prowadzenia treningów, zorganizowania turniejów i ogniska połączonego z zabawami oraz zrobienia pięćdziesięciu strzał, zrobimy stojaki na łuki, oraz stojaki na tarcze słomiane. Na ten cel potrzebujemy materiał w postaci drewna, jest to koszt około 100zł.
O autorze / Zespół
Jesteśmy grupą ludzi, których pasją jest rekonstrukcja historyczna, ale jesteśmy też ludźmi, którym na sercu leży dobro lokalnej społeczności, dlatego też silnie działamy na rzecz naszej małej społeczności. Nasz przedział wiekowy jest bardzo szeroki: od 16 do nawet 50 lat. Nasza wioska przez kilka lat zamarła, nic się tutaj nie działo, była tylko punktem na mapie. Chcemy, aby ludzie wiedzieli gdzie jest Moczydlnica Klasztorna, z czego jest znana, jacy wspaniali ludzie tu mieszkają. Szkółka łucznicza to tylko jedno z wielu działań, jakie chcemy podjąć. Inne to m.in. organizacja zabaw terenowych dla dzieci, organizacja cyklicznego festynu parafialnego, na który ściągają goście nawet z Wrocławia, organizacja festynu wioskowego, przerobienie jednego dużego boiska sportowego na boiska do siatkówki, piłki nożnej i tenisa; wydzielenie miejsca na ognisko i ławki. Mamy bardzo dużo pomysłów, które chcemy konsekwentnie, krok po kroku realizować.